Witam was, moi mili Przyszli Czytelnicy. Nie wiem o czym właściwie będę tu pisać, bo wiele rzeczy mnie w życiu spotyka i o wielu rzeczach myślę.
Dziś na przykład zaczęłam się zastanawiać, po cholerę nam w ogóle rząd? Zabierają nam tylko pieniądze (przykład: nagrody dla prezydium sejmowego), które mogliby wydać na państwo, aby żyło nam się lepiej, wiecznie się kłócą, co nie prowadzi do dobrych rzeczy i obiecują tyyyle rzeczy, których i tak nigdy nie będzie. I na co to komu? Według mnie, o wiele lepszym ustrojem niż demokracja byłby jej brak. Ciekawa jestem, ile z was zgadza się ze mną. Pewnie niewielu, o ile w ogole ktoś.
Powiecie pewnie: piętnastolatka i wielką anarchistkę z siebie struga. Ja wcale tak nie twierdzę. Wręcz przeciwnie, uważam, że do prawdziwej anarchistki jeszcze mi wiele brakuje.
Porusze też inną kwestię. Dlaczego ludzie patrzą na innych stereotypami? Ostatnio zadano mi pytanie czy jestem nazistką. Kiedy spytałam skąd taki wniosek otzrymałam następująca odpowiedź: Na cmentarzu ktoś narysował swastyki.
Albo inny przykład. Na przerwie pewiwn licealista podszedł do mnie z tekstem: Zmień te buty (akurat tego dnia miałam na sobie lekko podniszczone glany). Mam zmienić bo co? W koncu to nie jego sprawa co mam na sobie, prawda?
Albo posądzanie mnie o satanizm, bo jestem metalowcem i nie modlę sie na religii.
Czy to jest mądre? Czy to jest sensowne? Według mnie nie.
Nagadałam głupot, wiem. Ale cóż poradzę na to, że wydaje mi się, że mnie tu ktoś słucha, potencjalnie przynajmniej. Na razie wystarczy, bo ty, Potencjalny Czytelniku, oszalejesz.
Do następnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz